środa, 6 czerwca 2012

Hiszpanie w Gniewinie * Spanish team in Gniewino * Los espanoles en Gniewino

Wczoraj około godziny 20.00 niemal wszyscy mieszkańcy miejscowości Gniewino wyszli na ulice. Chcieli oni serdecznie powitać reprezentację Hiszpanii, która nieco wcześniej wylądowała na lotnisku w Gdańsku. Uczniowie szkoły ubrali się w żółte i czerwone koszulki, część z nich trzymała dwie ogromne flagi - polską i hiszpańską. Na trasie przejazdu ustawili się też inni ludzie. Wszędzie pełno było naszych narodowych barw, jak i kolorów naszych gości. W końcu, na kilka minut przed 21.00 pojawił się tak wyczekiwany autokar. Z przodu zza szyby uśmiechali się zaskoczeni Hiszpanie. Chyba nie spodziewali się tak gorącego przyjęcia. Zdjęcia później, bo aparat padł.



Yesterday at about 20:00 almost all the inhabitants of  Gniewino went out to the streets. They wanted to welcome the Spanish national team, which earlier landed at the airport in Gdansk. The pupils from local school dressed in yellow and red shirts, some of them were holding two huge flags - Polish and Spanish. Other people also lined up on the route. Everywhere was full of our national colors and the colors of our guests. Finally, a few minutes before 21.00 appeared the coach we were waiting for. We could see the smiled, surprised Spaniards behind the front windshield. Seems like they didn't expect such a warm welcome. Pictures later, because the camera died.

Ayer acerca de las 20:00 casi todos los habitantes de Gniewino salieron a las calles. Ellos querían dar la bienvenida a la selección española, que antes aterrizó en el aeropuerto de Gdansk. Los alumnos de la escuela local, vestidos con camisas amarillas y rojas, algunas de ellos fueron la celebración de dos grandes banderas - polaco y español. Otras personas también se alinearon en la ruta. Todo estaba lleno de nuestros colores nacionales y los colores de nuestros huéspedes. Finalmente, unos minutos antes de 21.00 apareció el autobus que estábamos esperando. Podíamos ver el sonrios y sorprendidso españoles detrás del parabrisas delantero. Parece que no esperaban una bienvenida tan calurosa. Fotos más tarde, ya que la cámara murió.

1 komentarz:

  1. Straszzzniieee zazdroszczę, Kraków na razie spokojny, większych tłumów niż zwykle nie widzę, ale to może dlatego, że tu sesja w pełni :(
    pozdrawiam więc z mokrego kraju Kraka - a Ty łap dużo słońca i optymizmu od Hiszpanów ;)

    OdpowiedzUsuń